Bronisław Gawrylczyk
- Pseudonim
- Lisek, Lot, Orlicz
- Stopień wojskowy
- Data i miejsce urodzenia, imiona rodziców
- 29.01.1918, os. Raczki pow. Augustów, s. Piotra i Adeli z d. Gorczyńska
- Data i miejsce śmierci
- 04.09.1993, Lubsko
- Przynależność organizacyjna w okresie powojennym
- AK, AKO, WiN
- Miejsce pochówku
- Cmentarz Komunalny w Lubsku
- Przebieg służby
Nazwisko konspiracyjne Jesionowski. Zamieszkały w os. Raczki pow. Augustów do maja 1945, kiedy wyjechał na teren pow. Olecko. Rolnik, żonaty z Marią Szulc, ojciec czworga dzieci (w momencie ujawnienia w 1953 od 5 miesięcy do 12 lat), 7 klas szkoły powszechnej. W 1939 jako członek org. „Strzelec” przeszedł w Augustowie kurs dywersyjny, przygotowujący do działań w warunkach konspiracji – otrzymał wówczas ps. „Orlicz”. Współpracował ze Strażą Graniczną poszukując niemieckich szpiegów i dywersantów. W 1940 przez przyszłą żonę wciągnięty do współpracy z Niemcami pod ps. „Żubryt” („Żubryd”). Informacje o ludziach mu znanych oraz funkcjach, które pełnili przed wybuchem II wojny światowej przekazywał n/n Iwanowi (być może Ukraińcowi w służbie niemieckiej), który pracował jako woźnica na posterunku żandarmerii niemieckiej w Raczkach i posługiwał się ps. „Huzar”. W konspiracji od 1942, kiedy zbiegł z robót przymusowych w Królewcu, zwerbowany przez Wacława Górskiego ps. „Majster”, „Oko” i Piotra Kłoczko ps. „Strug”, „Wiktor”, „Żarnowski”. Ujawnił Kłoczce swoją współpracę z Niemcami a także poinformował go o tym, że współpracę taką kontynuuje jego żona (miała zostać rozstrzelana, ale Kłoczko i Jan Sidor ps. „Guzik” „Zagłoba” zdecydowali, ze będzie pracowała jako podwójna agentka, także na rzecz AK). Ukrywał się we wsi Witówka gm. Dowspuda pow. Augustów. Jesienią 1943 brał udział w uprowadzeniu i likwidacji konfidenta gestapo, mieszkańca osady Raczki o przezwisku „Cielak”, odpowiedzialnego za wydanie Niemcom Jana i Pawła Drażbów oraz własnego ojca. W innym zeznaniu stwierdził, że z rozkazu Sidora miał polecić narzeczonej, by poinformowała Niemców, iż Wacław Górski i mieszkaniec Raczek Kazimierz Żukowski są żołnierzami AK, na skutek czego obaj zostali zatrzymani i wysłani do obozu koncentracyjnego (o powyższym Gawrylczyk poinformował przesłuchującego go w sierpniu 1953 funkcjonariusza WUBP w Białymstoku. Jak twierdził Sidor miał mu powiedzieć, że gdy Górskiego Niemcy aresztują, to on obejmie dowództwo patrolu). Od tej pory pełnił funkcję osobistego łącznika Jana Sidora. W styczniu 1945 wywieziony przez Niemców na przymusowe roboty fortyfikacyjne Do Raczek wrócił w połowie lutego 1945. W tym okresie z polecenia Jana Sidora ps. „Guzik”, „Zagłoba” zajmował się zbieraniem i gromadzeniem broni, którą później przekazał do magazynu w lesie w okolicach wsi Płociczno gm. Kuków pow. Suwałki. Razem z Sidorem, Piotrem Kłoczko i Kowalskim (Kowalewskim) ps. „Tokaj”, „Zych” wziął udział w likwidacji wójta gm. Kuków Piekarskiego i jego żony. Pod koniec maja 1945 przeprowadził się do miejscowości Wieliczki w pow. Olecko. W styczniu 1946 objął funkcje łącznika między Suwalsko–Augustowskim Obwodem WiN a powstającym Oleckim Obwodem WiN. Nosił meldunki, pieniądze oraz instrukcje od Piotra Kłoczko, a następnie Jana Sidora do Władysława Niedzielko ps. „Sińczuch” i Kazimierza Przekopa ps. „Mamba”. Wiosną 1946 zaczął pełnić obowiązki referenta wywiadu (nie ustalono, czy w gm. Wieliczki, czy też w strukturach obwodu oleckiego WiN). We wrześniu 1946 w obawie przed aresztowaniem zaczął się ukrywać, następnie najpierw jako przewodnik, później jako żołnierz brał udział w kilku akcjach przeprowadzonych przez patrol Wacława Górskiego ps. „Majster”, „Oko”. W październiku 1946 przez p.o. Prezesa Suwalsko–Augustowskiego Obwodu WiN Józefa Grabowskiego ps. „Cyklon”, „Mur”, „Przytulski”, „Szczyt” mianowany zastępcą Wacława Górskiego. W grudniu 1946 za zgodą przełożonych razem z Czaplickim ps. „Koc” wyjechał do Łodzi, gdzie pracował w fabryce tkackiej i gdzie ujawnił się w marcu 1947. Po ujawnieniu wrócił do Olecka i podjął pracę jako kierownik agencji pocztowej w Wieliczkach. W styczniu 1950 zatrudnił się jako furman w gminnej spółdzielni SCh. W lipcu 1950 w obawie przed zatrzymaniem zaczął się ukrywać. Przebywał w Olecku, Łodzi, Płocku, Mrągowie. W marcu 1951 zatrzymany przez funkcjonariuszy PUBP w Olecku i aresztowany. W kwietniu 1951 zbiegł z aresztu i ukrywał się. W kwietniu 1952 razem z żoną, jej siostrą i szwagrem Wypychem przeniósł się do miejscowości Lubsko pow. Krosno Odrzańskie. Ukrywał się w zabudowaniach szwagra do 06.04.1953, kiedy po zadenuncjowaniu go (Wypycha), jako sprawcy kradzieży pasów transmisyjnych z miejscowej fabryki, ujawnił się w Lubsku przed funkcjonariuszem PUBP w Krośnie Odrzańskim. Po przesłuchaniu zwolniony, ale wkrótce ponownie zatrzymany i przewieziony do PUBP w Krośnie Odrzańskim. Podczas przesłuchania usiłował zbiec wyskakując przez okno, został schwytany. 17.04.1953 przekazany do dyspozycji WUBP w Białymstoku. W areszcie zdiagnozowano u niego psychozę reakcyjną i silną nerwicę. Decyzją WSR w Białymstoku skierowany na obserwację psychiatryczną do szpitala we Wrocławiu – przez komisję lekarską uznany za poczytalnego, ale wymagającego długotrwałego leczenia. Zwolniony w grudniu 1953 powrócił do Lubska, gdzie pracował w PCD Lubsko jako wulkanizator.
- Więcej informacji
- Autor wpisu
- Fundacja Kwartalnika „Wyklęci” - Biogram powstał przy wsparciu Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A., Konrad Gawrylczyk